W internecie znajdziemy mnóstwo różnorakich diet i menu. Najczęściej są to drogie diety .
A ja postanowiłam stworzyć dietę na miarę moich możliwości finansowych. Nie jestem pewna czy to mi się uda. Ale spróbuję.
.....................................................................................................................................................
Wtorek 13.01.2014
I śniadanie. około 7-ej
Kubek kawy z 1 łyżeczką miodu.
1 kromka małego żytniego chleba + ociupinka masła i 1 łyżeczka twarożku do posmarowania. ! rzodkiewka pokrojona na plasterki i położona na kanapce.
II śniadanie około 10-tej.
1 małe jabłko lub 1/2 dużego.
1/4 szklanki jogurtu.
Lunch czyli u nas zupa około 12-tej
1 szklanka zupy ogórkowej. Bez chleba.
Obiad około 15-tej
2 płaskie łyżki tluczonych ziemniaków.
3 łyżki surówki z sałaty lodowej ze szczypiorkiem koprem i jogurtem.
Plaster pieczonej piersi z kurczaka.
Kolacja około 18-tej,
1 kromka żytniego chleba + ociupinka masła, 1/2 jajka na twardo, mały pomidor.
1 szklanka soku pomarańczowego świeżo wyciśniętego "pól na pół " z zimną wodą.
.....................................................................................................................................................
I tak codziennie będę sobie pisać co będę jutro jeść. I obym nie skusiła się na coś innego.
A ja postanowiłam stworzyć dietę na miarę moich możliwości finansowych. Nie jestem pewna czy to mi się uda. Ale spróbuję.
.....................................................................................................................................................
Wtorek 13.01.2014
I śniadanie. około 7-ej
Kubek kawy z 1 łyżeczką miodu.
1 kromka małego żytniego chleba + ociupinka masła i 1 łyżeczka twarożku do posmarowania. ! rzodkiewka pokrojona na plasterki i położona na kanapce.
II śniadanie około 10-tej.
1 małe jabłko lub 1/2 dużego.
1/4 szklanki jogurtu.
Lunch czyli u nas zupa około 12-tej
1 szklanka zupy ogórkowej. Bez chleba.
Obiad około 15-tej
2 płaskie łyżki tluczonych ziemniaków.
3 łyżki surówki z sałaty lodowej ze szczypiorkiem koprem i jogurtem.
Plaster pieczonej piersi z kurczaka.
Kolacja około 18-tej,
1 kromka żytniego chleba + ociupinka masła, 1/2 jajka na twardo, mały pomidor.
1 szklanka soku pomarańczowego świeżo wyciśniętego "pól na pół " z zimną wodą.
.....................................................................................................................................................
I tak codziennie będę sobie pisać co będę jutro jeść. I obym nie skusiła się na coś innego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz