I dzisiaj tak też będzie.
Dodam jeszcze, że piję dużo zielonej herbaty . Kupiłam taką z sokiem ananasowym i drugą ze skórka grapefruita.
I śniadanie:
Kromka żytniego chleba z masłem.
Jajecznica z jednego jajka z pokrojoną świeżą czerwoną papryką.
Kubek czarnej kawy z miodem.
II śniadanie:
Mix owoców : gruszka, pomarańcza, khaki, avocado.
1/2 szklanki greckiego jogurtu bez dodatków.
Lunch:
Zupa pomidorowa bez śmietany ale za to posypana suszonymi ziołami z mojego ogródka.
Obiad:
Powtórka z rozrywki czyli gołąbek . Tym razem w sosie na bazie mojego sosu z cukinii + koncentrat pomidorowy i odrobina słodkiej śmietanki.
2 łyżki tłuczonych ziemniaków.
A ponieważ jest niedziela to... 3 kostki ptasiego mleczka o smaku cappucinno.
Kolacja:
Dostałam od Oli pasztet warzywny. Ona robi takie smaczne wynalazki.
Będzie więc kawałek pasztetu, rukola i roszponka z orzechami włoskimi i pestkami dyni.
1 szklanka soku ze świeżo wyciśniętego czerwonego grapefruita.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz